- Żubr Wojtek, który stał się ulubieńcem mieszkańców wsi Budy i pupilem mediów, padł kilka dni temu, po odłowieniu i wywiezieniu w głąb Puszczy Białowieskiej - poinformował na swoim profilu Facebook Rafał Kowalczyk z PAN Instytutu Biologii i Sssaków. - Nie udało mi się ustalić jak była przyczyna śmierci żubra.
Zwierzę zasłynęło w sieci po tym, jak zostało przyłapane w lutym podczas spaceru po wsi Budy w powiecie hajnowskim. Spacerującego żubra zauważył we wtorek Adam Bohdan z Fundacji Dzika Polska. Zwierzę zachowywało się bardzo spokojnie. Najpierw stało i rozglądało się. W pewnym momencie zorientowało się, że jest obserwowane przez grupę ludzi, którzy robią mu zdjęcia. Nie zrobiło to na nim specjalnego wrażenia - żubr odwrócił się i odszedł w stronę lasu.
WIĘCEJ NA TEN TEMAT TUTAJ: Żubr wyszedł z puszczy i spacerował po wsi Budy. Niecodzienne spotkanie z królem puszczy
Mieszkańcy dobrze znali zwierzę i przyzwyczaili się do jego obecności, twierdząc, że nie stwarzało zagrożenia. Normalnym stało się, iż żubr zaglądał w okna, a nawet był dokarmiany. Nadano mu imię Wojtek. Pomimo tego władze Białowieskiego Parku Narodowego nie chciały, by przebywał wśród ludzi. W związku z tym Wojtka wywieziono do lasu.
Żubr nie dał za wygraną i ponownie przywędrował do Bud. Doszło do kolejnej wywózki. Niedługo po tym natrafiono na jego zwłoki w pobliżu wsi Topiło, gdzie został przetransportowany.
Informacja o śmierci żubra Wojtka z oburzeniem wielu Internautów. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną śmierci zwierzęcia.
Wystawa „Żubry. Światło i Cień” w Muzeum Rzeźby Alfonsa Karnego
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?