Spotkanie rozpoczęte zostało życzeniami pokoju i powrotu do mężów i bliskich oraz wspólną modlitwą, którą poprowadził prawosławny biskup hajnowski – Paweł.
- Mam nadzieję, że wojna zakończy się szybko i będziecie mogli wrócić do domów - mówił biskup hajnowski. - życzę wam tego z całego serca.
Duchowny przekazał także wszystkim płatki róż przywiezione poprzedniego dnia z Jerozolimy. Płatki te rozsypane były na płaszczenicy w Grobie Pańskim w bazylice Zmartwychwstania Pańskiego, skąd biskup Paweł przywiózł także Błogosławiony Ogień, który pojawia się co roku w Wielką Sobotę na Grobie Pańskim.
Na spotkaniu nie zabrakło władz samorządowych, obecny był starosta Andrzej Skiepko, burmistrz Jerzy Sirak, wiceburmistrz Ireneusz Kiendyś, duchowni prawosławni oraz katoliccy i radni.
- Pamiętam ten moment, gdy pierwsza rodzina ukraińska przybyła tutaj na skutek działań wojennych na Ukrainie – mówił łamiącym się ze wzruszenia głosem Andrzej Skiepko, starosta. – To był dla mnie niesamowite przeżycie osobiste i dlatego bardzo się cieszę, że dziś w taki symboliczny sposób możemy zjeść z wami śniadanie wielkanocne. Życzę aby spokój na Ukrainie był możliwy jak najszybciej, abyście mogli jak najszybciej wrócić do waszych rodzinnych miejscowości i do swoich najbliższych. I żebyście zawsze pamiętali, że na nas mieszkańców powiatu hajnowskiego, wraz z władzami i duchowieństwem, możecie zawsze liczyć.
Takich chwil było więcej, łzy wzruszenia ocierali niemal wszyscy dorośli. W imieniu uchodźców głos zabrała starsza kobieta pochodząca z centralnej Ukrainy, która wraz z mężem uciekła do Polski i zamieszkała u brata w Hajnówce.
- Chcę wyrazić moją wielką wdzięczność – mówiła wzruszona. - Chcę podziękować polskim władzom za okazaną dobroć, miłość i szczerość okazywaną nam Ukraińcom. Każdy z nas przeżywa teraz bardzo ciężki czas z dala od rodzin, ale tu odnaleźliśmy dobroć, przyjaźń i serdeczność od wszystkich ludzi, którzy nas otaczają. Modlimy się za swoje rodziny, za pokój na świecie, za naszą kochaną Ukrainę i modlimy się za Polaków dlatego, że to ciepło i dobroć, które otrzymujemy od was zostanie w naszych sercach na zawsze.
Przy trzech długich stołach zasiadło blisko sto osób - głównie kobiety z małymi dziećmi, część z nich zna się ponieważ mieszkają w dwóch hajnowskich hotelach, jednak wielu Ukraińców zobaczyło się po raz pierwszy. Dalszej integracji mają służyć wspólne spotkania i warsztaty, które od piątku 29 kwietnia będą organizowane przez Centrum Integracji Społecznej w Hajnówce.
Po wspólnym ucztowaniu na najmłodszych czekała niespodzianka – słodkości „od zająca”.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?