W październiku i listopadzie odbyło się kilka spotkań organizacyjnych mających na celu poznanie potrzeb mieszkańców i przeanalizowanie ich. O miejsca dla siebie zabiegali seniorzy z Uniwersytetu III Wieku oraz grupa młodzieży z różnych hajnowskich szkół, włączyli się w spotkania także aktywni mieszkańcy z organizacji pozarządowych chcących znaleźć dla siebie miejsce spotkań.
Młodzież pragnie miejsca dla siebie
Warunkiem jest bezpieczeństwo, bo młodzi chcą miejsca, w którym obowiązywać będą ogólnie przyjęte normy społeczne, bez łobuzerki, alkoholu i innych używek. I taki właśnie ma być MAL – dla każdego i według oczekiwań, mają w nim znaleźć miejsce seniorzy i młodzież. Jedną z lokalizacji zaproponowanych przez władze miasta była część dawnej Szkoły Podstawowej nr 5, a następnie pomieszczenie w budynku gospodarczym przy Szkole Podstawowej nr 1, jednak okazało się, że młodzież nie chce tego lokalu i proponuje inną lokalizację. Pomagają im w tym aktywiści z Akcji Hajnówka i radny Adam Czurak, który na grudniowej sesji Rady Miasta przedstawił petycję, w której wraz z młodzieżą proponuje budynek dawnego Domu Partii przy ul. Piłsudskiego 8 na lokalizację Miejsca Aktywności Lokalnej.
Czytaj też:
- Mówimy tu o rzeczy kluczowej dla naszego miasta, o przestrzeni dla młodzieży, więc uzależniam od tego głosowanie za budżetem miasta ponieważ 20 pozycji inwestycyjnych dotyczy projektu i to nie może być tak, że Hajnówka Od Nowa jest Hajnówką po staremu – mówił radny Adam Czurak.
Burmistrz Jerzy Sirak zapewnił, że jeśli nie ma akceptacji dla lokalizacji w dawnej szkole, nie widzi przeszkód w zmianie miejsca na proponowane przez młodzież.
Fundusze norweskie to łakomy kąsek
Warto jednak zauważyć, że organizacja Miejsca Aktywności Lokalnej to także partycypacja w wykorzystaniu funduszy norweskich. Jakiś czas temu spotkania dla młodzieży rozpoczęło Stowarzyszenie Pocztówka w Hajnówce Centralnej, "A to wszystko robimy sami, bez wsparcia, bez pomocy. Tak, czasami jest ciężko, ale warto" - możemy przeczytać w mediach społecznościowych organizatorów. Pierwsze spotkanie Młodzieżowego Miejsca Spotkań – bo tak nazywa się ta inicjatywa, odbyło się 29 października - tuż po tym, jak dwa dni wcześniej – 27 października, Referat Rozwoju UM zorganizował otwarte spotkanie organizacyjne dotyczące Miejsc Aktywności Lokalnej.
- MAL i pieniądze, które za nim płyną są łakomym kąskiem i już widać aktywność Hajnówki Centralnej - przyjaciół burmistrza Siraka. Reprezentanci Pocztówki najpierw przychodzili na spotkania, a teraz robią u siebie spotkania dla młodzieży nadając im formalny charakter, co podkreśla w swoich wypowiedziach wspomniany już burmistrz – komentuje Bogusław Łabędzki, radny powiatowy z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. - Ja odbieram to jako działanie mające pokazać, że na dawnym dworcu już takie spotkania się odbywają, a więc najlepszym rozwiązaniem jest przekazanie Pocztówce kolejnych środków i powierzenie prowadzenia MAL-u. Trzeba też dodać, że sytuacja ta jest wynikiem braku jakiejkolwiek koncepcji rozwoju Hajnówki, której Jerzy Sirak nie jest w stanie stworzyć. Podejmuje doraźne działania, które są z reguły chaotyczne.
iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?