Niewielka serowarnia mieści się na jednej z małych uliczek w Hajnówce. Wzrok przechodniów przyciąga logo z rogatym kawałkiem sera z dziurami. Takim właśnie produktem zajadał się w dzieciństwie Adam Lewczuk i od tego zaczęła się jego miłość do serów. W młodości próbował przypomnieć sobie ten smak i własnoręcznie zrobił pierwszy ser. Dzisiaj, po latach, produkuje – wraz z żoną, Lucyną – kilkaset różnych gatunków. Małżeństwo stworzyło nawet własną markę – „Sery z Puszczy Białowieskiej”.
Smak dzieciństwa
Adam Lewczuk jest prawosławnym księdzem w parafii w Nowoberezowie. Codziennie poświęca się sprawom duchowym, a w wolnych chwilach produkuje sery.
Wspomina, że kiedy był dzieckiem, wujek przynosił mu jego ulubiony żółty ser z dziurami z hajnowskiej mleczarni.
Jego smak pamiętam do dziś. Był taki delikatny i orzechowy... – uśmiecha się Adam Lewczuk. – To było moje wielkie marzenie, żeby smak tego sera udało mi się odtworzyć. I mamy to!
Zaczęło się od fety
Produkcją serów zajmuje się od prawie dziesięciu lat.
Wróciliśmy wtedy z rodzinnych wakacji w Grecji i przywieźliśmy bardzo dużo greckiej fety, za którą przepadamy – wspomina ks. Lewczuk. – I choć tej fety było naprawdę sporo, szybko nam się skończyła, bo ją po prostu zjedliśmy – śmieje się. – Wtedy doszedłem do wniosku, że „nie święci garnki lepią” i postanowiłem sam zrobić taką fetę.
Lucyna i Adam Lewczukowie skorzystali z tego, że w polskim prawie pojawiły się możliwości produkowania w warunkach domowych żywności na sprzedaż. W sklepach internetowych można było kupić podpuszczki i inne produkty do wytwarzania swojskich serów i wędlin. Batiuszka wyszukał w internecie pierwsze przepisy na sery i na miejscowym ryneczku kupił mleko „prosto od krowy”.
Wykupiłem wtedy całe mleko, jakie było na rynku w Hajnówce – opowiada ze śmiechem. – Było tego z 25 litrów, a ja nawet nie miałem jeszcze w domu tak dużego garnka.
Już wcześniej zaopatrzył się w podpuszczkę, bakterie i... zrobił swój pierwszy ser.
Wyszedł mi taki bliżej nieokreślony kawałek w durszlaku. Nie był dobry jakościowo, ale wtedy byłem bardzo z siebie zadowolony – śmieje się.
Żona wyeksmitowała go z kuchni
Kiedy batiuszka Adam zaczynał przygodę serowara, rodzina sądziła, że szybko mu się znudzą te spożywcze eksperymenty. Tak się jednak nie stało i po jakimś czasie z małej kuchennej produkcji na własne potrzeby powstała marka „Sery z Puszczy Białowieskiej”.
Mniej więcej po dwóch latach żona wyeksmitowała mnie z naszej domowej kuchni – wspomina ks. Lewczuk. – Rozumiałem jej decyzję, bo przez te sery w naszej kuchni przez cały czas porozstawiane były jakieś garnki i inne naczynia służące do produkcji.
Wtedy postanowili stworzyć prawdziwą serowarnię.
Manufaktura w warsztacie
Serowarnia powstała w dawnym warsztacie, który został przebudowany i odpowiednio wyposażony. Pierwsze urządzenia Lewczukowie kupili za własne pieniądze. Jak wspomina pan Adam, poszły na to wszystkie oszczędności. Później firma Lewczuków połączyła się z czterema innymi małymi producentami tworząc konsorcjum „Prosto z Podlasia” i cała grupa – dzięki pomocy Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Szepietowie – otrzymała wsparcie finansowe.
Dostaliśmy ponad 230 tysięcy złotych dofinansowania i w zależności od tego, co komu było potrzebne, tak podzieliliśmy tę kwotę – tłumaczy serowar. – Kupiliśmy z tego projektu kocioł, maselnicę, pakowarkę próżniową, szafę fermentacyjno - chłodniczą – wylicza.
Dzięki tym urządzeniom rodzinna firma Lewczuków może oferować nabywcom nie tylko różnorodne sery, ale też masło.
Pomaga cała rodzina
Adam Lewczuk podkreśla, że cała jego rodzina ma swój udział w działalności serowarni.
To, że pracujemy wspólnie, jest naszym największym sukcesem – zaznacza. – Syn co chwilę tu wpada i pyta, czy pomóc mi etykietować. Żona, po zakończeniu swojej pracy, także pomaga. Ta produkcja serów nas jednoczy i to nic, że pracujemy czasami po 12 godzin albo kończymy o północy. Ta nasza wspólna działalność jest niewymierną wartością.
Praca w serowarni nie jest łatwa. I, co więcej, teraz Lewczukowie nie mają już możliwości, by zamknąć dom, zawiesić działalność i razem wyjechać na rodzinne wakacje.
Zawsze ktoś musi zostać przy produkcji, albo mama, albo syn – wyjaśnia serowar. – Mamy podpisane umowy z restauracjami, hotelami, sprzedaż internetową… Mamy zobowiązania i tego nie da się przeskoczyć.
Z popiołem i moczone w piwie
W ofercie „Serów z Puszczy Białowieskiej” znajdziemy kilkadziesiąt rozmaitych produktów. Na drewnianych półkach dojrzewają różnorodne sery – od tych zwykłych, z orzechami czy czarnuszką, po sery z lawendą, popiołem czy też moczone w piwie własnej produkcji.
Najważniejsze, żeby ciągle tworzyć coś nowego – opowiada z pasją hajnowski serowar. – Ciągle eksperymentujemy, wymyślamy nowe smaki. Nie zamykamy się na żadne pomysły i nie zatrzymujemy w produkcji – zapewnia. – Ser nie musi być nudny i kojarzyć się tylko z kilkoma podstawowymi smakami. Warto go urozmaicać.
Czytaj też:
Serowarnia Lewczuków oferuje także sery wędzone, w tym bardzo lubiane przez klientów drobne serki nazwane „korniczkami”. Rodzina Lewczuków produkuje także jogurty (również smakowe, np. z kawą lub lawendą), śmietanę, masło i serwatkę z miodem. W serowarni używana jest podpuszczka mikrobiologiczna, co sprawia, że wyroby mogą być spożywane przez wegetarian.
Bardzo wielu naszych klientów jest wegetarianami, dlatego całkowicie wyeliminowaliśmy podpuszczkę cielęcą – tłumaczy ks. Adam.
W serowarni Lewczuków miesięcznie przerabianych jest 10 tysięcy litrów mleka, z czego powstaje prawie tona nabiału.
Mleko kupujemy tylko od okolicznych, sprawdzonych dostawców – mówi ks.Lewczuk.
Osobiście do nich jeździ, by odebrać mleko prosto z udoju i za każdym razem przywozi około 400 litrów.
Co ważne, krowy, od których ono pochodzi, nie są karmione kiszonkami – podkreśla. I dodaje, że to, co ceni w serach, to ich niepowtarzalność.
Kolejne partie serów nieco się od siebie różnią, bo powstają z mleka, które – jak to w naturze – też wychodzi krowom różne – dodaje z uśmiechem. I układa na drewnianych półkach kolejne nabiałowe smakołyki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
Polecane oferty
kup teraz

Garmin Venu Sq 2 Music Brzoskwiniowy (100270011)
NADGARSTKOWY CZUJNIK TĘTNA Zegarek stale mierzy tę…
kup teraz

Huawei Watch GT3 Pro Elite 46mm Srebrny
Wysokowydajny inteligentny zegarek z tytanowym kor…
kup teraz

Apple Watch 8 Cellular 41mm Grafitowy z opaską sportową w kolorze...
apple watch series 8 olśniewa dużym niegasnącym wy…
kup teraz

Huawei Watch GT 3 46 mm Active Czarny
Zachwyca designem i klasyczną estetyką, zapewniają…
kup teraz

Amazfit GTS 4 mini Czarny
Amazfit GTS 4 Mini Kompaktowy i pełen mocy Ultra p…
kup teraz

Withings ScanWatch (HWA09-model 1-All-Int)
Withings ScanwatchPierwszy hybrydowy smartwatch z …
iPolitycznie - Robert Telus o rozwiązaniu problemu zboża - skrót