W środowy wieczór (25 marca), na poddaszu bloku przy ul. Piłsudskiego w Hajnówce pojawił się ogień. Z budynku szybko ewakuowano wszystkich mieszkańców. Wśród nich była pani Nina, której mieszkanie najbardziej ucierpiało w pożarze.
Ogień rozprzestrzeniał się bardzo szybko, przez co straty są ogromne. Nie było czasu, by uciekając, zabrać coś ze sobą, a co za tym idzie, nie udało się nic uratować. To, co się nie spaliło, zostało zalane wodą i nie nadaje się już do użytku.
Kobieta w tym mieszkaniu spędziła ponad 40 lat. I w jednej chwili ogień zabrał cały dorobek jej życia.
Pani Nina mieszka aktualnie u swojej córki. Czeka na zastępcze mieszkanie od miasta. Dotychczasowe lokale, które zostały jej zaproponowane, nie nadają się. Jedno z nich było za wysoko, a kobieta nie jest już w stanie wchodzić po schodach na czwarte piętro. W inne trzeba by było włożyć dużo pieniędzy, by nadawało się do zamieszkania. A tych pieniędzy brak.
Zresztą brak jest wszystkiego. Dlatego Karolina, wnuczka 75-latki z Hajnówki , zdecydowała się poprosić o wsparcie innych.
- Na początku, nie wiedziałam co zrobić. Zastanawiałam się, jak mogę pomóc, bo finansowo nie jestem w stanie. I wpadłam na pomysł zbiórki – przyznaje Karolina Kisła.
Na stronie zrzutka.pl, można wesprzeć panią Ninę dowolną wpłatą. Każdy grosz się liczy. Pieniądze zostaną wydane na meble, sprzęty domowe, ubrania i wszelkie przedmioty codziennego użytku.
Pani jest obecnie w złym stanie psychicznym. Wciąż przeżywa tragedię, która ją dotknęła.
- Jest bardzo przygnębiona. Wcześniej była wciąż uśmiechnięta, wesołą kobietą. Teraz całkowicie się zmieniła – mówi Karolina.
Hajnówka. Pożar poddasza w bloku przy ul. Piłsudskiego. Ewakuowano wszystkich mieszkańców (zdjęcia)
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?