Podopieczni Środowiskowego Domu Samopomocy w środę rano odwiedzili Jerzego Siraka w jego gabinecie. Przynieśli także pismo, w którym proszą o modyfikację tras autobusów miejskich, tak aby umożliwić im dotarcie do ośrodka.
Większość osób korzystających z opieki w ŚDS, to ludzie schorowani, mający problemy w poruszaniu się, a jednak większość z nich podjęła wielki trud dostania się na drugie piętro hajnowskiego magistratu, aby osobiście prosić burmistrza o pomoc w likwidowaniu barier.
Prosimy o przeanalizowanie naszej prośby i przychylenie się do niej - mówiła Agnieszka Andrejuk, dyrektor ŚDS. - Zdajemy sobie sprawę, że są to koszty, jednak nasi podopieczni są w wielkiej potrzebie, zajęcia w ośrodku są terapią, której bardzo potrzebują, a nie wszystkich stać na opłacenie taksówek.
Podopieczni ŚDS to osoby dorosłe, których rodziny pracujące zawodowo mają problem z transportowaniem ich do ośrodka.
Moja rodzina zastrajkowała i powiedziała, że nie będzie mnie już wozić - odzywał się starszy mężczyzna, który z wielkim trudem pokonał dwa piętra.
Kłopot z dojazdem związany jest z ograniczeniem połączeń - w szczególności dotyczy to linii 2s, która i tak funkcjonuje jedynie w roku szkolnym. Wnioskujący przygotowali listę przystanków, których uwzględnienie w modyfikacji tras autobusowych pomogłoby zmniejszyć kłopot z dotarciem na zajęcia terapeutyczne.
Poproszę pracowników Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych żeby przeanalizowali i policzyli ile to będzie kosztowało. Dziś nie mogę udzielić odpowiedzi - podsumował burmistrz Sirak i zapewnił, że w ciągu dwóch tygodni powróci do tematu.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?