Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pożar cerkwi w Odrynkach to jednak nie podpalenie

A.Zdanowicz, A.Panasiuk
Andrzej Zdanowicz
To pierwsza prawosławna pustelnia, która powstała na terenie Polski po II wojnie światowej. Zbudowano ją w 2009. Według Antoniego Mironowicza w miejscu tym już w XVI w istniał klasztor.

To raczej nie było podpalenie - twierdzili śledczy, kiedy pytaliśmy prokuraturę w marcu o przyczynę pożaru cerkwi w skicie w Odrynkach (gmina Narew).

Pożar wybuchł 1 grudnia ubiegłego roku. Około południa, gdy archimandryta Gabriel i jego pomocnicy spożywali posiłek, zauważyli ogień w cerkwi pomocniczej pw. Opieki Matki Bożej. Wcześniej widzieli dwie osoby, które kręciły się przy świątyni, ale gdy wybuchł pożar, już ich nie było...

Te opowiadania mnicha i jego pomocników dawało dużo do myślenia. Wiele osób przypuszczało, iż było to podpalenie. W myśleniu takim utwierdzał fakt, iż niedługo wcześniej podpalono kapliczkę w Knorydach. To, iż przyczyną pożaru kapliczki było właśnie podpalenie stwierdzili biegli. (Piszemy o tym poniżej).

Zobacz też Jak kręcono trylogię "U Pana Boga..."? Unikatowe zdjęcia z planu kultowej komedii Jacka Bromskiego

A niedługo przed pożarem ojciec Gabriel skarżył się na to, że jest nachodzony przez grupę młodych mężczyzn, którzy grozili mu podpaleniem i kazali wynosić się na Białoruś.

W wyniku pożaru cerkwi w Odrynkach spaliła się połowa ikon i księgi liturgiczne. Straty wstępnie oszacowano na 5o tys. zł, choć jak podkreślał w rozmowie z mediami sam o. Gabriel, wartość przedmiotów była tak naprawdę bezcenna.

Warto zaznaczyć, iż pożar objął cerkiew pw. Opieki Matki Bożej, czyli cerkiew w której odbywają się nie tylko nabożeństwa, ale także posiłki wiernych. Jest ona większa od zbudowanej z bali kaplicy pw. patronów skitu świętych Antoniego i Teodozjusza Pieczerskich.

Ale wierni nie zostawili swojego duchownego samego z wielkim problemem.

W okresie kolędniczym, niektórzy z nich kwestowali w Hajnówce i okolicach w intencji remontu i zakupu spalonych przedmiotów. Z dużym sukcesem zresztą. Prowadzona też była zbiórka na konto bankowe.

Dzięki hojności wiernych, cerkiew już została wyremontowana. Pojawiły się w niej także nowe ikony. Trwają prace nad ikonostasem.

W ubiegłym tygodniu poznaliśmy wreszcie ostateczne stanowisko prokuratury w sprawie pożaru w Odrynkach.

Potwierdza ona, że do podpalenia nie doszło

- Zgodnie z treścią opinii z zakresu pożarnictwa wynika, iż najbardziej prawdopodobną przyczyną pożaru jednej z cerkwi w Odrynkach była wada urządzenia grzewczego, czyli promiennika gazowego użytkowanego wewnątrz budynku cerkwi - informuje prok. Jan Andrejczuk, szef hajnowskiej prokuratury. - Jak wynika z tejże opinii, brak jest podstaw do wskazania na nieumyślne zaprószenie ognia lub podpalenie jako przyczynę powstania pożaru.

Wobec braku jakichkolwiek dowodów na intencjonalne podpalenie cerkwi prokuraturze nie pozostawało nic innego jak tylko umorzyć to postępowanie.

Nie oznacza to, że pustelnia nie jest obiektem ataków...

W grudniu 2011 doszło do prawdziwego aktu wandalizmu. Wandale zniszczyli wówczas krzyż umieszczony na bramie wjazdowej i siedem uli z pasieki o. Gabriela. Przecięto kabel z agregatu doprowadzającego prąd do zabudowań pustelni, a do fosy otaczającej skit zepchnięto traktor.

Zniszczono też krzyż na kamiennym postumencie ustawiony za główną cerkwią.

Sprawców nie ustalono.

Ogień w Puszczy Białowieskiej. Strażacy ćwiczą swoje umiejętności

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na hajnowka.naszemiasto.pl Nasze Miasto