MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Przyszła do lekarza, bo się źle czuła. Zmarła!

Arkadiusz Panasiuk
W przychodni przy ul. 11-listopada doszło do nieszczęścia. Schorowana pacjenta zmarła podczas wizyty u lekarza.
W przychodni przy ul. 11-listopada doszło do nieszczęścia. Schorowana pacjenta zmarła podczas wizyty u lekarza. A. Janiuk
Walka lekarki o życie 90-letniej pacjentki się nie udała.

Moja diagnoza była jednoznaczna - relacjonuje dr Jolanta Krutel. - Pacjentka wymagała natychmiastowej hospitalizacji. Na wszelki wypadek zadzwoniłam do szpitala z prośbą, żeby przygotowali się na ciężko chorego pacjenta. Kiedy ustalałam szczegóły ze szpitalem i wypisywałam skierowanie, starsza pani nagle wyszeptała, że bardzo, ale to bardzo cierpi. Razem z jej córką, obecną w gabinecie, położyliśmy ją na kozetce.

I wtedy w gabinecie lekarki zapadła głęboka, przejmująca cisza.

- Stwierdziłam, niestety, brak oddechu i tętna. Pomimo podjętych czynności reanimacyjnych chora zmarła - mówi ze smutkiem dr Krutel. - W imieniu całego personelu naszej przychodni składamy najszczersze kondolencje rodzinie.

Przypadki, że schorowany pacjent umiera podczas wizyty u lekarza zdarzają się, ale nie są zbyt częste. To zawsze jednak trauma dla udzielającego porady medyka i najbliższej rodziny zmarłego.

Do takiego tragicznego zdarzenia doszło w poniedziałek 18 lipca w małej, kameralnej przychodni przy ul. 11-listopada w Hajnówce.

Córka 90-letniej pacjentki nie może przeboleć śmierci mamy. 90-latka zadzwoniła do niej skarżąc się, iż bardzo źle się czuje. Chorowała od lat i bardzo często przychodziła na wizyty lekarskie do przychodni. Córkę zaniepokoiło coś w głosie 90-letniej matki. To nie było zwykłe wołanie o pomoc, ale głos pełen bólu i ludzkiej rozpaczy. Hajnowianka niewiele się namyślając wsiadła w samochód i szybko przywiozła do przychodni bardzo już źle wyglądającą starszą panią.

Poza kolejnością zaraz poproszono ją do gabinetu. Rozpoczęło się rutynowe badanie. Nagle sytuacja przybrała dramatyczny przebieg.

Pacjentka zmarła.

O fakcie zgonu w swoim gabinecie lekarka natychmiast powiadomiła Komendę Powiatową Policji w Hajnówce.

Przybyły na miejsce funkcjonariusz policji sporządził notatkę, w której m.in., jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, jest informacja, iż rodzina zmarłej kobiety nie ma żadnych uwag, co do pracy lekarki w tak dramatycznej sytuacji.

- Komendant KPP w Hajnówce, inspektor Wojciech Rutkowski, po zapoznaniu się z materiałami służbowymi nie znalazł żadnych podstaw do wszczynania policyjnego postępowania w tej sprawie. To był nieszczęśliwy wypadek - informuje sierż. szt. Joanna Węcko z hajnowskiej komendy.

Pogrzeb 90-latki odbył się w ubiegłą środę. Na uroczystości pogrzebowe rodzina zmarłej zaprosiła personel przychodni, w tym dr Krutel.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na hajnowka.naszemiasto.pl Nasze Miasto