W pierwszym secie dominowali gospodarze, jednak Stal Nysa szybko zdołała doprowadzić do remisu. Błędy w grze i problemy z serwisem gości skutkowały zwycięstwem 25:17.
Drugi set został zdominowany przez zawodników trenowanych przez Damiana Plińskiego, którzy potrafili zwyciężyć 25:23, co doprowadziło do równowagi.
"Stalowcy" zdecydowanie poprawili swoje przyjęcie i obronę. W trzecim secie, inicjatywa powróciła do gospodarzy, którzy triumfowali 25:17.
W czwartej rundzie, Stal rozpoczęła silnie, ale z czasem spadło jej tempo. Nerwowość była widoczna po obu stronach siatki. Końcówka seta okazała się korzystniejsza dla siatkarzy z Nysy, co doprowadziło do tie-breaka.
W decydującym secie, dominację ponownie objęli gospodarze, zwyciężając 15:9 i doprowadzając do euforii wśród miejscowej publiczności, która jak zawsze nie zawiodła zawodników.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?