Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

1 marca w Hajnówce. Brak obchodów, ale leśnicy pamiętają o święcie

Marta Chmielińska
Marta Chmielińska
1 marca leśnicy z Nadleśnictwa Hajnówka złożyli kwiaty na mogile żołnierzy podziemia niepodległościowego z oddziału por. Zygmunta Błażejewicza "Zygmunta" z 5. Wileńskiej Brygady AK
1 marca leśnicy z Nadleśnictwa Hajnówka złożyli kwiaty na mogile żołnierzy podziemia niepodległościowego z oddziału por. Zygmunta Błażejewicza "Zygmunta" z 5. Wileńskiej Brygady AK fot. K.Komar/Nadleśnictwo Hajnówka
1 marca w całym kraju organizowane są obchody Narodowego Dnia Żołnierzy Wyklętych próżno jednak szukać takich wydarzeń w Hajnówce, która przez kilka lat słynęła z Marszu Żołnierzy Wyklętych. Co roku media huczały od doniesień z tej podlaskiej mieściny, dziś zabrakło choćby symbolicznego złożenie kwiatów pod tablicą upamiętniającą żołnierzy podziemia niepodległościowego znajdującą się w kościele Św. Cyryla i Metodego.

Proboszcz parafii Św. Cyryla i Metodego, znany z patriotycznej postawy zapowiedział, że wybiera się na mszę do Narewki, gdzie Nadleśnictwo Browsk organizuje obchody z udziałem gości z powiatu.

Dołączam do wspólnych obchodów w Narewce - mówi ks. Zygmunt Bronicki. – To szczególne miejsce.

Wcześnie rano znicze na partyzanckiej mogile żołnierzy 5. Wileńskiej Brygady AK w Topile zapalili leśnicy z Nadleśnictwa Hajnówka wraz z nadleśniczym Mariuszem Agiejczykiem. Mogiła ta znajduje się na tzw. Czternastym w Topile, spoczywają w niej dwaj żołnierze mjr. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki” polegli w bitwie z NKWD w 1945 r.

Miejskich obchodów, podobnie zresztą jak w wielu innych miejscowościach, nie ma. Samorządowcy z Hajnówki nie planowali uroczystości, a wielu mówi wprost, że marsz wiele popsuł.

Uważam, że to dobrze, że nie ma marszu, wielu mieszkańców odetchnęło z ulgą – mówi Jadwiga Dąbrowska, radna Rady Miasta z Koalicji Obywatelskiej. – W Hajnówce obchodom Narodowego Dnia Żołnierzy Wyklętych nadano zły charakter i podciągnięto wszystko pod „Burego”, dlatego temat ten źle się kojarzy. Każdy ma swoich bohaterów i ten, dla kogo to było i jest ważne, na pewno ich uczci.

Niechęć do Marszu otwarcie wyraża wiele osób, są też tacy, którzy próbują znaleźć rozwiązanie tej sytuacji, tak aby zapewnić obchody święta, nie wywołując jednocześnie awantury.

To święto ustanowione zostało przez prezydenta Komorowskiego i z racji tego, że jest świętem państwowym powinno być obchodzone - mówi niezależny radny Marcin Bołtryk. – Hajnówka jest miejscem szczególnym, gdzie pamięć o ofiarach oddziału „Burego” wciąż jest żywa i trzeba tu niezwykłej mądrości i delikatności, aby normalne obchody, takie jak w całym kraju były możliwe. Nasza mądrość powinna łączyć szacunek dla ofiar i należną pamięć dla żołnierzy walczących o naszą wolność. Marsz rozbudzał takie emocje, że jakiekolwiek uroczystości byłyby źle odebrane. Uważam, że powinniśmy za jakiś rok lub dwa lata przygotować taką formę obchodów, która nikogo nie urazi. Nie możemy wylewać dziecka z kąpielą, pamiętajmy, że wśród żołnierzy walczących o naszą wolność było wielu wspaniałych ludzi, którzy dziś mogą być inspiracją dla młodego pokolenia.

Ponieważ burmistrz Jerzy Sirak jest nieobecny do końca tygodnia, nie udało nam się z nim porozmawiać, włodarz jednak wielokrotnie mówił wprost, że marszu w Hajnówce nie powinno być. Nie wiadomo jednak czy niechęć burmistrza dotyczy także innych form obchodów tego święta.

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na hajnowka.naszemiasto.pl Nasze Miasto