Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Konsultacje społeczne w Hajnówce. Czy Adam Loret zostanie patronem parku miejskiego?

Marta Chmielińska
Marta Chmielińska
Bogusław Łabędzki zaprezentował postać Adama Loreta oraz rozwój Hajnówki i jej związek z przemysłem drzewnym i inwestycjami Lasów Państwowych w okresie międzywojennym
Bogusław Łabędzki zaprezentował postać Adama Loreta oraz rozwój Hajnówki i jej związek z przemysłem drzewnym i inwestycjami Lasów Państwowych w okresie międzywojennym Marta Chmielińska
We wtorek w Hajnówce odbyły się konsultacje społeczne dotyczące wniosku o nadanie imienia Adama Loreta parkowi miejskiemu w Hajnówce. Na spotkanie przyszło ponad 20 osób, które wyraziły swoje zdanie na temat samego nadania imienia parkowi oraz pomysłu upamiętnienia postaci pierwszego dyrektora Lasów Państwowych. Teraz sprawą zajmą się radni miejscy.

Wybór postaci Adama Loreta nie był przypadkowy, ponieważ to on doprowadził po roku 1918 do rozwoju przemysłu drzewnego w Hajnówce i okolicy, co w konsekwencji spowodowało napływ tysięcy mieszkańców dzisiejszej Hajnówki.

Adam Loret to nie tylko gospodarka drzewna w postaci tartaków, które pamiętajmy, przynosiły zyski rozwijającemu się państwu polskiemu, ale także to on doprowadził do utworzenia Białowieskiego Parku Narodowego i sprowadził ponownie żubry do Puszczy Białowieskiej – wylicza Bogusław Łabędzki, wnioskodawca, prezes Stowarzyszenia Historycznego im. Danuty Siedzikówny „Inki”.

Wnioskodawca przygotował także wprowadzenie historyczne i zaprezentował postać Adama Loreta oraz jego zasługi dla rozwoju regionu. Obecny był także Jacek Frankowski, autor filmu o przedwojennym dyrektorze naczelnym Lasów Państwowych.
Zebrani mieszkańcy uznali, że Adam Loret był postacią o wielkich zasługach dla regionu, ale nie wszyscy byli zgodni co do tego czy powinien być patronem parku miejskiego. Proponowano na przykład nazwać imieniem dyrektora Nadleśnictwo Hajnówka, albo jedną z placówek naukowych.

To postać niewątpliwie znamienita i istotna – powiedziała Agnieszka Jakoniuk, mieszkanka osiedla Judzianka. – Bardziej bym się jednak skłaniała w kierunku upamiętnienia instytucji, bo park to raczej miejsce rozrywkowe i bardziej związane z rekreacją. Mam swoją propozycję – może park im. Sztuki Współczesnej w Hajnówce lub Park Sztuki.

Zwrócono też uwagę na to, że człowiek ten jest bardzo mało eksponowany i nieznany powszechnie w mieście, co dotyczy również wielu innych patronów miejskich, jak na przykład dr Dymitr Wasilewski czy obrońca miasta w 1939 r. kpr. Bolesław Bierwiaczonek. Hajnowianie obecni na spotkaniu uważali też, że w Hajnówce brakuje muzeum czy też izby historycznej poświęconej przeszłości miasta - w tym także Loretowi i przemysłowej Hajnówce.

Łabędzki wspomniał także, że w regionie aktywny był nie tylko Adam Loret, ale też jego żona Halina, która była założycielką i działaczką Rodziny Leśnika oraz zajmowała się działalnością charytatywną w regionie.

Możliwości rozwoju Hajnówki zaistniały między innymi, właśnie dzięki tej osobie i dobrze, że się do niej wraca - mówiła Teresa Czemerych, której przodkowie przyjechali do Hajnówki do pracy w okresie międzywojennym. - I tak jak to zostało tutaj powiedziane nie tylko sam Adam Loret, ale państwo Loretowie wnieśli zasługi nie tylko te materialne, ale w rozwój emocjonalny mieszkańców miasta i ja jestem za!

Za wszystkimi tymi inwestycjami, które tutaj były w latach 20. stała jedna osoba, która podpisywała każdą decyzję. To Loret podpisał decyzję i zagwarantował środki na utrzymanie stada żubrów sprowadzonych do Puszczy Białowieskiej, on zagwarantował przewiezienie tego stada – podkreślił Mariusz Agiejczyk, nadleśniczy hajnowski. - Można na leśników pomyje wylewać, że tyle drewna pozyskali, ale leśnicy wycięli je nie dla siebie tylko dla powstającego wówczas państwa polskiego i dla miejsca jakim jest Hajnówka.

Burzę wywołała aktywistka środowiska ekologicznego, która nie do końca rozumiała argumenty wnioskodawców i porównała zasługi przedwojennego leśnika do działań okupujących Polskę Niemców.

Ta wizja średnio się ma do historii naszego miasta – wygłosiła Joanna Łapińska, mieszkanka Hajnówki. – Uważam, że jest to postać całkowicie nam obca kulturowo, historycznie, duchowo. Jeżeli mamy w ten sposób mówić o rozwoju Hajnówki to może nazwijmy park imieniem Niemców, którzy między 1915 a 1918 r. rozpoczęli eksploatację puszczy, zbudowali dwa tartaki i fabrykę suchej destylacji drewna. Idąc tym torem - może cara, ponieważ była już wtedy kolej? Kolejki leśne – no nie Loret, tylko także jednak Niemcy. Więc ja proponuję nazistów! Zróbmy nazistów patronem parku miejskiego. Równe zasługi co pan Loret.

Oprócz głosów obecnych na spotkaniu, Bogusław Łabędzki przekazał do protokołu listę poparcia ponad 100 mieszkańców miasta oraz list przewodniczącego Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Leśnego, który również inicjatywę uznał za godną realizacji.
Teraz sprawą nadania imienia parkowi miejskiemu zajmą się radni miejscy i to oni zdecydują czy Adam Loret zostanie upamiętniony w mieście.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na hajnowka.naszemiasto.pl Nasze Miasto